sobota, 5 grudnia 2020

...

każda szklanka już pełna a 
w każdych oczach inne oczy 
kładą swoje odbicia
podobno ktoś włączył carmen ale
nie słychać nic wcale w gąszczu 
słów unoszących się z dymem na balkonach
w pokojach i toaletach
ja wchodzę bezszelestnie 
wkradłam się do jakiegoś światka
z obawą i całą moją wypielęgnowaną
przekorą
usiadłam pomiędzy czyjąś zawadiacką 
i na pozór bohaterską miną a drugą
równie piękną i wszechwiedzącą głową
udając przynależność słuchałam bardzo
nieuważnie i nie ukrywam że nawet przez
moment się nie starałam inaczej
w ukryciu przed matką i całym moim światem
rozprułam fastrygę na środku wiedząc
że głodni zjedzą do końca 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.

 bez tego ciastka w witrynie byłabym niekompletna kocham na ciebie patrzeć zatrudniłam szpiega rosyjskiego żeby się dowiedzieć o czym piszes...