niedziela, 22 lipca 2018

*

zawsze przejawiałam lęk do wody
więc co mam zrobić
stoję na brzegu rozgrzanej plaży
która nie za bardzo ma swój koniec
matka natura pomyliła plażę z pustynią
i wkleiła nie tam gdzie trzeba
stoję więc w słońcu na piasku
ciągle przejawiając strach do wody
większy niż strach do oparzeń słonecznych
widzę cię na zielonej łodzi
wśród najsłodszych owoców i ona
wiatr południowy, pcha was w ocean
a ja boję się pływać


dobra zabawa

bycie poetką to dobra zabawa
nie zauważasz, że zamiast zdań
składam wersy
zamiast gotowca z kartki na święta
napisałabym wierszem najlepszego
mogę ci wyznać miłość
w co drugim zdaniu
ale ty się nie zorientujesz







.

 bez tego ciastka w witrynie byłabym niekompletna kocham na ciebie patrzeć zatrudniłam szpiega rosyjskiego żeby się dowiedzieć o czym piszes...