zawsze przejawiałam lęk do wody
więc co mam zrobić
stoję na brzegu rozgrzanej plaży
która nie za bardzo ma swój koniec
matka natura pomyliła plażę z pustynią
i wkleiła nie tam gdzie trzeba
stoję więc w słońcu na piasku
ciągle przejawiając strach do wody
większy niż strach do oparzeń słonecznych
widzę cię na zielonej łodzi
wśród najsłodszych owoców i ona
wiatr południowy, pcha was w ocean
a ja boję się pływać
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
.
bez tego ciastka w witrynie byłabym niekompletna kocham na ciebie patrzeć zatrudniłam szpiega rosyjskiego żeby się dowiedzieć o czym piszes...
-
wszystko jest tak jak trzeba siedzę nad kartką i nic nie przychodzi mi do głowy moja pamięć jest przepełniona rzeczami które nie miały mi...
-
moje ciało cię nie chciało ale zwabiłeś mnie wiankiem co go zrobiłeś z polnych kwiatków specjalnie dla mnie lecz moje ciało cię ni...
-
tak się raczej nie robi proszę pana zakrzywiasz mi pola widzenia i w każdą stronę mnie nie ma nie było mnie rano przy parzeniu kawy i ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz